Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 listopada 2024 11:42
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

500 złotych za wypowiedź. Tak TVP płaciła za kadzenie PiS-owi

Na jaw wychodzą kolejne „rewelacje” na temat działania TVP za rządów PiS. Przychylni władzy komentatorzy otrzymywali za to pieniądze. Żona prezesa TVP też nieźle zarabiała.
Podziel się
Oceń

Każdy, kto oglądał TVP za czasów PiS-u, zna te twarze i nazwiska: Marian Kowalski, Jacek i Michał Karnowscy, Jan Pietrzak, Adrian Stankowski, Miłosz Manasterski. To dziennikarze, publicyści, osoby zaangażowane politycznie, które często gościły w domach Polaków. 

To wszystko komentatorzy programów informacyjnych ówczesnej TVP lub goście audycji publicystycznych. Najkrócej można powiedzieć, że zawsze chwalili PiS, a krytykowali ówczesną opozycję albo Unię Europejską.

Lista komentatorów

– Platforma Obywatelska była utworzona przez funkcjonariusza komunistycznych służb; awanturę pod krzyżem zdetonował Bronisław Komorowski – to Stankowski w TVP Info w 2017 roku.

– Byłem pełen obrzydzenia, jak widziałem kolejnych polityków Platformy broniących polskich piekarzy. Kto wyprowadził centra miast do galerii handlowych? Kto nastawiał przed tymi piekarniami zakazów parkowania samochodów? Kto wprowadzał drastyczne opłaty lokalne?  Teraz te su***syny bronią polskich przedsiębiorców. To po prostu obrzydliwe – dodał na koniec. 

– Przecież to jest kpina z Polaków! Przecież gołym okiem widać, kto chce wpuszczać i aż przebiera nogami, żeby wpuszczać, a kto polskiej granicy broni – Michał Karnowski w 2023 roku.

Krzysztof Brejza, poseł KO, ujawnił, że te osoby nie komentowały za darmo. Byli wynagradzani, a podstawową stawką było 500 zł. To stawka za jedną wypowiedź. Zawierane były także umowy ryczałtowe, a rekordzista  w 2023 r. otrzymał 298,9 tys. zł.

Pieniądze dla żony

To nie wszystko, bo Onet ujawnił, jak w TVP zarabiała żona Jacka Kurskiego, byłego już prezesa telewizji. Joanna Klimek zaczęła pracę w 2016 r. jako wicedyrektorka biura ds. koordynacji programowej i szybko awansowała na dyrektorkę. Odeszła szybko „ze względu na nawiązanie osobistej relacji z prezesem Jackiem Kurskim" – tak sama przyznała w TVP. 

Klimek wróciła w 2022 r., kiedy Jacek Kurski nie był już prezesem. Odeszła w styczniu 2023.

„W sumie Joanna Kurska od 2016 r. przepracowała w Telewizji Polskiej 13 miesięcy. Z informacji Onetu wynika, że do 2023 r. państwowy nadawca przelał na jej konto 1 mln 532 tys. zł. Oznacza to, że za miesiąc pracy otrzymywała średnio 117 tys. zł” – podaje Onet.

I wylicza, że Kurski w TVP zarobił 4,5 mln zł. „Oznacza to, że małżeństwo Kurskich w latach 2016-2023 zarobiło w Telewizji Polskiej ponad 6 mln zł” – podsumowuje portal.

Miliony dla „gwiazd”

Niedawno na jaw wyszły także zarobki tzw. gwiazd TVP, dziennikarzy i wydawców, którzy jawnie stali po stronie PiS. Z dokumentów wynika, że na ich konta zostały przelane miliony złotych. 

Michał Adamczyk. Na stanowisku dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (25 kwietnia-31 grudnia 2023) otrzymał 372 593,71 zł brutto. Z tytułu umów cywilnoprawnych było to w tym samym roku 1 127 664 zł.

Samuel Pereira. Jako zastępca dyrektora TAI (26 maja-31 grudnia) zarobił 439 35417 zł.

Marcin Tulicki. Jako zastępca dyrektora TAI (26 maja-31 grudnia 2023) – 417 354 33 zł. Z dodatkowych umów – 296 340 zł.

Rafał Kwiatkowski. Jako zastępca dyrektora TAI – 366 948 03 zł.

Jarosław Olechowski. Były już dyrektor TAI i dziennikarz – 1 016 450 334 zł plus 407 625 zł z dodatkowych umów.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama