Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 03:34
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Droższy egzamin na prawo jazdy? Szykują się podwyżki [ARTYKUŁ]

Egzamin na prawo jazdy to nie tylko duży stres, ale też spory wydatek. Wszystko wskazuje na to, że kandydaci na kierowców wkrótce będą musieli zapłacić jeszcze więcej.
Podziel się
Oceń

Poselski projekt ustawy pozytywnie zaopiniowany przez sejmową Komisję Infrastruktury dał zielone światło zwiększeniu opłat za egzaminy na prawo jazdy. Rafał Weber, wiceminister infrastruktury, potwierdził, że resort popiera proponowane zapisy.

Pomysł posłów, pieniądze obywateli

Ustawa ma rozwiązać kłopoty wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego, które zgłaszały problemy z bieżącym finansowaniem. W projekcie – przynajmniej częściowo – uwzględniono również postulaty egzaminatorów. Zgodnie z planem warunki ich wynagradzania określone przez sejmiki województw nie mogą być mniej korzystne niż dotychczasowe pensje. Kto za to wszystko zapłaci? Kursanci.

„Wysokość opłaty za przeprowadzenie części teoretycznej egzaminu w zakresie uprawnień każdej z kategorii prawa jazdy nie może przekroczyć 50 zł, natomiast za część praktyczną nie może przekroczyć 200 zł za większość kategorii. Tylko za egzamin na autobus z przyczepą będzie to 250 zł” – informują Motofakty.

Obecnie opłata za egzamin teoretyczny za prawo jazdy na samochód osobowy wynosi 30 zł, a za egzamin praktyczny 140.

Serwis dodał, że nowelizacja, którą zajmują się posłowie, zakłada też wprowadzenie „dopłat” do WORD-ów z budżetów urzędów marszałkowskich. W projekcie dodatkowo przewidziano możliwość corocznej korekty opłaty, z uwzględnieniem wskaźnika inflacji, i podkreślono, że stawki wynagrodzeń egzaminatorów oraz wysokości opłat egzaminacyjnych powinno kształtować się w regionach.

Zdawalność spada

Spodziewane podwyżki niezbyt optymistycznie wyglądają na tle danych na temat zdawalności egzaminów na prawo jazdy. W dużych miastach – z wyjątkiem Warszawy – coraz więcej kursantów ma problem z ich zaliczeniem. Przykładami są Dolnośląski Ośrodek Ruchu Drogowego, Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego i WORD w Poznaniu.

W pierwszym z ośrodków zdawalność na kat. B za rok 2020 wyniosła 41,63 proc., za rok 2021 – 39,43 proc., natomiast za 9 miesięcy tego roku 38,44 proc. (dane dotyczą ośrodków we Wrocławiu, Oławie i Oleśnicy). 

W drugim z wymienionych w tym roku prawie 30 proc. egzaminów praktycznych zakończyło się oceną pozytywną, podczas gdy w 2021 roku było to 33 proc., a w 2020 – 40 proc. 

Z kolei w Wielkopolsce w 2020 roku zdało 56 proc. przystępujących do egzaminu teoretycznego, rok później było to ponad 54 proc. W tym roku tylko 48 proc. 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama