Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 03:30
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Drożyzna na cmentarzu. Trzeba wziąć chwilówkę, żeby pochować bliską osobę [ARTYKUŁ]

Cztery tysiące złotych zasiłku pogrzebowego starcza na niewiele. Koszty pogrzebu, opłat cmentarnych i wykonania nagrobka są tak duże, że ludzie muszą się zapożyczać.
Podziel się
Oceń

Zasiłek pogrzebowy w Polsce wypłacany przez ZUS wynosi 4 tys. zł. Jeszcze w 2011 zasiłek pogrzebowy wynosił ok. 6,4 tys. zł, ale został zmniejszony. Pieniądze były większe, bo funkcjonował przelicznik. W jego myśl zasiłek wynosił 200 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia obowiązującego w dniu śmierci osoby. Ta zasada została zniesiona.

Trumna kosztuje więcej niż zasiłek

Tymczasem koszty pochowania i pożegnania bliskiej osoby są znacznie wyższe. Często trumna kosztuje więcej niż wypłacany zasiłek.

Realne koszty pogrzebu sprawdził youtuber, twórca popularnego kanału internetowego „Sprawdzam jak”. Wnioski nie są optymistyczne.

Koszty są różne w zależności od miejscowości:

  • w miejscowości od 50 tys. mieszkańców - 8 tys. 150 zł;
  • od 200 tys. mieszkańców - 8,5 tys. zł;
  • od 600 tys. mieszkańców - 9 tys. 150 zł;
  • w Warszawie - 14 tys. 680 zł.

W stolicy za samą ceremonię w zakładzie pogrzebowym trzeba zapłacić 9,5 tys. zł. Z kolei w miejscowości do 50 tys. mieszkańców kwatera na cmentarzu kosztuje 1,2 tys. zł, ale już w mieście do 200 tys. mieszkańców mniej, bo 800 zł. Stawka na stołecznym cmentarzu to ponad 3 tys. zł.

To nie koniec wydatków, bo trzeba do nich doliczyć pieniądze dla księdza i organizację stypy. Za skromny poczęstunek trzeba zapłacić 65 zł od osoby, a za wystawny nawet 2 tys.

Z kolei, jak podaje wp.pl, koszt miejsca na cmentarzu zależy od wielu czynników:

  • lokalizacji,
  • rodzaju grobowca,
  • cmentarza.

Tradycyjny grób zastąpi kamienna tablica

I tak np. na cmentarzu komunalnym w Olsztynie wykupienie miejsca na 20 lat kosztuje od 500 zł (grób dla dziecka albo pochówek urnowy) do 6 tys. zł za „Miejsce na inhumacyjny grób murowany na dwa i więcej pięter w głąb” – jak czytamy w ofercie.

Ale to opłata cmentarna, a przecież trzeba jeszcze wydać pieniądze na nagrobek, napis na płycie czy ewentualnie wykonanie piaskowanego wizerunku, krzyża czy kamiennego wazonu.

Dlatego właśnie niedawno Olsztyński Zakład Cmentarzy Komunalnych wpadł na pomysł nowej usługi. To tańsza forma pochówku – w „stylu amerykańskim”. Tradycyjny grób ma zastąpić kamienna tablica z wyrytym imieniem i nazwiskiem zmarłego. Ma być kilkaset takich miejsc na pochówki urnowe.

– Ze względu na masowość i prostotę konstrukcji nagrobek powinien być tańszy od zamawianego indywidualnie – poinformował Zbigniew Kot, dyrektor ZCK.

Wyższy zasiłek przed wyborami? 

Jest szansa, że wkrótce zasiłek pogrzebowy wzrośnie. Resort rodziny i polityki społecznej rozważa jego podniesienie. Nie wiadomo o ile, ale z różnych stron padają już propozycje. OPZZ wylicza, że powinno to być przynajmniej 12 tys. zł. Inni uważają, że zasiłek powinien wzrosnąć do 7-8 tys. zł. Jednak do czasu wyborów parlamentarnych PiS niczego nie zmieni. To być kolejny as w talii obietnic wyborczych. 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama