Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 12:40
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Blue box'y na ulicy. Kierowcy je lubią, ministerstwo nie ufa kierowcom [VIDEO]

Jedno z miast postanowiło zaznaczyć na skrzyżowaniu miejsce, na które lepiej nie wjeżdżać. To blue box. Ministerstwo nie widzi potrzeby zastosowania tego rozwiązania gdzie indziej.
Podziel się
Oceń

Jeżeli ktoś był np. w Londynie, to widział, że część ulicznych skrzyżowań jest pomalowana w żółte pasy. Nie całe skrzyżowania, ale ich część. Tzw. yellow box'y – bo o nich mowa – mają przypominać kierowcom, że nie należy wjeżdżać na określoną część jezdni, jeśli nie ma możliwości jej opuszczenia.

To rozwiązanie sprawia, że żaden samochód nie utknie na skrzyżowaniu po zmianie świateł. A każdy kierowca wie, że takie zachowanie prowadzi do zatoru i korków.

Dlatego jeszcze w 2019 r. Szczecin zaczął malować yellow boxy na swoich skrzyżowaniach. Niemal od razu zareagowało Ministerstwo Infrastruktury. Wyjaśniło, że rozważa zastosowanie tej metody, ale na razie Szczecin pasy wymalował niezgodnie z prawem. Po prostu w Polsce yellow box'ów nie ma, i nie może ich być, a kierowcy nie wiedzą, do czego służą.

Miasto się jednak nie poddało i nadal je stosuje.

Co więcej, Piotr Krzystek, prezydent Szczecina, ogłosił na Facebooku, że takie oznakowanie będzie stosowane na kolejnych skrzyżowaniach.

„Wiosną powinny się pojawić także w innych miejscach. Mają przypominać kierowcom, żeby nie wjeżdżali na skrzyżowanie, jeśli nie są w stanie go opuścić” – zapewnił w swoim poście.

Dodajmy jeszcze, że w Szczecinie yellow box'y nie są żółte, jak to wskazuje nazwa, ale niebieskie.


Napisz komentarz

Komentarze

Taka prawda 10.03.2023 11:03
Tutaj bardziej chodzi o znajomość przepisów Polaków z ruchu drogowego. Zatrzymałem się przed skrzyżowaniem , żeby nie blokować,to kierowca z tyłu zaczął trąbić i machać rękoma żeby wjechać. Na zielonej strzałce jest l, to samo. Zatrzymujesz się i słyszysz klakson. Na Olsztynie ostatnim czasie zaobserwować można jak na rondzie ludzie przepuszczają osoby które chcą wyjechać na rondo. Zero znajomość przepisów.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama