Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 12:48
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Burza w Sejmie. To koniec TVP Info i abonamentu? [ARTYKUŁ]

Opozycja domaga się likwidacji TVP Info i abonamentu RTV. PiS broni mediów publicznych.
Podziel się
Oceń

Media publiczne co roku otrzymują od państwa ponad 2 miliardy złotych. Miesiąc temu zapadła decyzja, że w tej puli Telewizja Polska otrzyma skarbowe papiery wartościowe w wysokości 2 mld 347 mln 854 tys. zł, Polskie Radio – 186 mln 930 tys. zł, 17 spółek radiofonii regionalnej – 165 mln 216 tys. zł.

Komu ile?

Te pieniądze mają rekompensować utracone wpływy z abonamentu RTV, bo rząd PO-PSL zwolnił z płacenia tej daniny np. seniorów.

Abonament – przypomnijmy – to opłata, którą musi wnieść każdy posiadacz telewizora czy radia. W tym roku przychód z tego źródła jest szacowany na 616 mln zł. Pieniądze zostaną podzielone następująco:

  • Telewizja Polska – 314 140 tys. zł,
  • Polskie Radio – 150 930 tys. zł,
  • Spółki radiofonii regionalnej – 150 930 tys. zł.

Dla porównania, na program Rodzina 500 plus państwo wydaje ponad 41 mld zł, a przekop Mierzei Wiślanej kosztował 2 mld złotych.

Doprowadziła do tego tragiczna śmierć dziecka

To nie jedyne powody, że sejmowa opozycja chce likwidacji abonamentu i TVP Info. Obywatelski projekt ustawy, który firmuje prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, zakłada uchylenie opłat abonamentowych oraz zakaz tworzenia przez telewizję publiczną programów o treści informacyjno-publicystycznej. Zmiana dotyczyłaby publicznej TVP Info, bo jest ona „źródłem propagandowego przekazu partii rządzącej”.

Pomysł nie jest nowy, ale realna dyskusja zaczęła się dopiero teraz. Doprowadziła do tego tragiczna śmierć dziecka. To niespełna 16-letni Mikołaj, syn posłanki PO, Magdaleny Filiks.

W grudniu 2022 Tomasz Duklanowskiego z Radia Szczecin opisał wyrok za pedofilię i dawanie narkotyków osobie nieletniej, jaki zapadł w sprawie mężczyzny związanego z Platformą Obywatelską. To były urzędnik marszałka województwa zachodniopomorskiego. Duklanowski podał jego inicjały, zaznaczył, że mężczyzna w przeszłości startował w wyborach. Dodał, że był mężem znanej posłanki. Napisał również, że jedną z ofiar pedofila był „13-letni chłopiec, syn znanej parlamentarzystki”.

Informacje powtórzyły inne prorządowe media, w tym m.in. TVP Info. Duklanowski napisał o tym również w „Gazecie Polskiej”. Te właśnie publikacje miały doprowadzić do samobójszej śmierci Mikołaja.

Duklanowski podał dane, na podstawie których łatwo dało się ustalić tożsamość ofiary pedofila.

Trzaskowski: Namacalnie odczuliśmy zło

– Spotykamy się w bardzo szczególnym momencie – mówił w Sejmie Rafał Trzaskowski. – W ostatnich dniach tak namacalnie odczuliśmy zło, którego symbolem przez ostatnie lata stała się telewizja, którą kiedyś nazywaliśmy publiczną. TVP jest dzisiaj siedliskiem nie tylko marnego warsztatu, służalczości, propagandy, manipulacji, ale przede wszystkim miejscem, w którym panuje cynizm i brak jakichkolwiek hamulców moralnych.

Mówił też o codziennym przekraczaniu granic dezinformacji, ośmieszaniu autorytetów, pogłębianiu podziałów społecznych i o szczuciu krytyków władzy.

– Skutki tej partyjnej gangreny, która rozlewa się po mediach, które kiedyś nazywaliśmy publicznymi, niestety prowadzą do tragedii – dodał prezydent Warszawy.

Suski: To atak na wolność słowa 

Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Szymon Giżyński nie chciał polemizować z Trzaskowskim, ale mówił, że nie można zlikwidować abonamentu, nic nie proponując w zamian.

Za to znacznie więcej powiedział poseł PiS, Marek Suski.

– Uważam, że to jest tak naprawdę projekt, który ma być populizmem połączonym z rozpoczęciem kampanii wyborczej. To, co w tej chwili mówicie, to jest atak na wolność słowa i prawo obywateli do informacji – przemawiał Suski.

Stado pawianów powiększyło się o nowych członków

Podczas debaty padały imiona także innych osób, których śmierć jest często tłumaczona działaniami mediów publicznych. 

– Dwa dni po zamordowaniu mojego brata czeskie radio publiczne zapytało mnie, czy ta śmierć coś zmieni, jeśli chodzi o debatę publiczną w Polsce. Odpowiedziałem, że nie, bo tzw. media publiczne są jednym z fundamentów państwa PiS. Dodatkowo uzasadnienie przyszło niebawem – transmitując pogrzeb, zaaplikowano widzom pasek: „stado pawianów powiększyło się o nowych członków”. Relacjonując przejmujące wołanie dominikanina ojca Ludwika Wiśniewskiego o skończenie z nienawiścią i pogardą, wskazano na przebitce na Donalda Tuska – mówił poseł KO Piotr Adamowicz, brat zamordowanego w 2019 roku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama