Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 14:49
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Najdroższa Wielkanoc od 30 lat. Już jest drogo, a ma być jeszcze drożej [ARTYKUŁ]

Warzywa w cenach, jakich chyba nie było nigdy. Drożejący nabiał i mięso. Ta Wielkanoc na pewno tania nie będzie.
Podziel się
Oceń

To, że tanio nie będzie, wiadomo od dawna. Bo czemu miałoby być, gdy poziom inflacji przekracza 17 procent i ceny towarów i usług idą w górę z miesiąca na miesiąc. Jednak to, co czeka nas podczas wielkanocnych zakupów, dla wielu osób może być prawdziwym szokiem.

Słabe zbiory w Hiszpanii i Maroku

– Mogą to być najdroższe święta od 30 lat. Tak wynika z danych dotyczących inflacji cen żywności. Cały poprzedni rok był rokiem wzrostu kosztów produkcji. Wszystko zaczęło się jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie – podwyżki cen gazu, sięgające 300 proc., odnotowaliśmy już 1 stycznia 2022 roku. Przedsiębiorcy ostrzegali, że przy tak wysokim wzroście kosztów produkcji trudno będzie utrzymać ceny produktów – mówi „Wprost” Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców

I dodaje, że najpierw wojna w Ukrainie sprawiła, że rynek żywnościowy wpadł w panikę, a następnie na rosnące ceny nałożyły się takie czynniki jak drożejące paliwo i media. To doprowadziło do eskalacji problemu.

„Wielkanoc grozy” – tak podsumowuje to „Wprost”.

I ma rację. Wystarczy spojrzeć na ceny niektórych warzyw. Pomidory kosztują od 25 do nawet 40 zł za kilogram. Papryka jest w podobnej cenie. To przez to, że te produkty sprowadzamy w tym momencie z Hiszpanii czy Maroka, a tam zbiory poważnie ograniczyły anomalie pogodowe.

Przed Wielkanocą ceny jeszcze bardziej wzrosną

A to tylko przymiarka do drogiej Wielkanocy. Dr Robert Orpych z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie ostrzega, że choć „dynamika” wzrostu cen powinna wyhamować, to nie będzie taniej.

– Po prostu produkty będą wolniej drożały. Niemniej wciąż jeszcze jesteśmy przed szczytem drożyzny, po przekroczeniu którego podwyżki będą słabły w ujęciu rok do roku. Trzeba przyznać, że Polacy nie byli w tak trudnej sytuacji od 30 lat, czyli od czasów transformacji ustrojowej – ocenia.

Z kolei dr Justyna Rybacka z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdyni przewiduje, że tuż przed Wielkanocą ceny jeszcze bardziej wzrosną.

–  Zdrożeją wszystkie artykuły niezbędne do przygotowania tradycyjnych potraw i ciast. Pójdą w górę m.in. ceny mięsa, mąki, oleju, owoców i warzyw – wylicza. 

I podaje przykład jajek, które już w lutym zdrożały o ponad 50 proc. rok do roku.


 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama