Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 19:50
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Niedziela Palmowa. Dzień, w którym Jezus wjechał na osiołku do Jerozolimy [ARTYKUŁ]

Przed nami (2 kwietnia) Niedziela Palmowa albo inaczej – Niedziela Męki Pańskiej. Tego dnia w drodze do kościoła towarzyszą nam palmy – ważny element tego święta.
Podziel się
Oceń

To – dodajmy –  święto ruchome. Przypada 7 dni przed Wielkanocą i rozpoczyna Wielki Tydzień. Może wypaść pomiędzy 15 marca a 18 kwietnia.

Niedziela Palmowa upamiętnia wjazd Jezusa do Jerozolimy. Przybył tam wraz ze swoimi uczniami. Jezus wjechał do miasta na osiołku, a tłum ludzi witał go liśćmi palm. 

To ostatnia niedzielą Wielkiego Postu. Z tej okazji są organizowane procesje i święcenie palm. W krajach południowych są to żywe liście. W Polsce palmy przygotowują wierni. Wykorzystują do tego różne materiały. 

Zaczęło się w Jerozolimie

Ta tradycja została zapoczątkowana w IV wieku w Jerozolimie. I szybko się rozprzestrzeniła. W XI wieku do liturgii Kościoła katolickiego wprowadzono obrzęd święcenia gałązek.

W Polsce świętowano to już w średniowieczu, a ten dzień nazywano „palmowym”, „kwietnym” lub „wierzbnym”.

Potem zwyczaje się zmieniały. W wielu miejscach Polski wsie objeżdżał wózek z figurką Jezusa Chrystusa. Nazywano go Jezuskiem Palmowym. Wózek ciągnęli najważniejsi mieszkańcy, a zebrany tłum wiernych rzucał pod koła kwiaty i gałązki palmowe.

W XVII wieku w Małopolsce powstał nowy zwyczaj: pojawiły się pucheroki. Byli nimi młodzi chłopcy, którzy ustawiali się w szpalery przed kościołami. Na głowach mieli słomiane, stożkowe, ozdobione wstążkami kapelusze, a twarze czernili sobie sadzą. Recytowali zabawne wierszyki i wyciągali ręce po datki. Na wsiach pucheroki chodzili po domach, gdzie dostawali np. jajka. Ich wizyta miała przynieść szczęście.

Co region, to inna zwyczaj

Wielkanocne palmy wyglądały inaczej w każdym regionie. Na przykład plamy wileńskie, czyli tzw. wałki – były wysokie, kolorowe, różnej długości. Robi się je z farbowanych kłosów zbóż, suszonych traw, mchów oraz kwiatów z bibuły. 

Na Podlasiu i Kurpiach palmy mają po kilka metrów wysokości. To wręcz słupy zdobione gałązkami bukszpanu, cisu, tui, świerku, wierzby, kwiatami z bibuły i wstążkami.

Palma miała być w domu przez rok

A gdy już z poświęconą palmą wracało się do domu, to połykało się tzw. kotki baziowe. Ludzie wierzyli, że uchroni to przed bólem gardła. Zmoczoną palmą kropiono dom i gospodarstwo oraz zwierzęta. Gładzono nią boki krów i koni, a gałązki wkładano im do pysków. Wierzono, że dzięki temu zwierzę będzie zdrowe.

Jednak najważniejsze było zatknięcie palmy za święty obraz wiszący na ścianie w domu. 

Z kolei w Małopolsce i w okolicach Rzeszowa w wielkanocną niedzielę wbijano palmę na polu. Miało to ochronić zbiory.

Palma miała być w domu przez rok. Tuż przed środą popielcową paliło się ją, a popiół był (i jest) wykorzystywany do posypywania głów w kościele – w dniu rozpoczynającym Wielki Post, który trwa do Wielkiej Soboty (40 dni).

Wielki Tydzień 

Rozpoczyna go Niedziela Palmowa, a kończą nieszpory Wielkiej Niedzieli, zamykające Triduum Paschalne. W tradycji chrześcijańskiej pojawił się dopiero w IV wieku.

Wielki Tydzień zachował wiele zwyczajów. Poniedziałek, wtorek i środa Wielkiego Tygodnia są dniami poświęconymi pojednaniu. Był to też czas porządków, przyozdabiania domów, które jednak należało zakończyć najpóźniej we wtorek.

W Wielki Czwartek milkną dzwony. Zastępują je kołatki, a po mszy Wieczerzy Pańskiej następuje obnażenie ołtarza. 

Najważniejszym okresem roku liturgicznego i Wielkiego Tygodnia jest Triduum Paschalne. Obejmuje ono czas od wieczornej mszy w Wielki Czwartek i trwa do nieszporów w Niedzielę Zmartwychwstania.

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama