Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 20:09
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Spełnia się czarny scenariusz. Po nowym roku ceny chleba mają wystrzelić

Piekarze ostrzegają, że i tak już drogi chleb po nowym roku jeszcze podrożeje. Winne są ceny energii i rosnące płace.
Podziel się
Oceń

Obserwator Gospodarczy podkreśla, że ceny chleba są w Polsce jednym z najlepszych przykładów postępującej inflacji. Z danych Eurostatu wynika, że po 2015 roku wzrosły aż o 82 procent. I tylko w dwóch krajach jest gorzej: na Węgrzech i w Bułgarii.

Same kłopoty

Jak zauważa Jacek Górecki, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa, ceny pieczywa szczególnie mocno wzrosły w 2022 roku. Wynikało to w dużej mierze z wojny na Ukrainie. Napędziła ona wzrost cen pszenicy, której jest jednym z głównych producentów. Podrożały również prąd i gaz. 

Wysoka inflacja spowodowała, że realne zarobki Polaków zaczęły szybko maleć. To z kolei przyniosło presję na wzrost nominalnych wynagrodzeń, czyli także wzrost kosztów pracy. To właśnie dlatego ceny rosły aż tak dynamicznie – wylicza  serwis dlahandlu.pl.

I dodaje, że, średnia cena chleba (1 kg) w Polsce wynosi obecnie 7,03 zł. A jeszcze na początku 2022 roku było to 4,51 zł. 

Mirosław Kurek, prezes Stowarzyszenia Rzemieślnik, przypomina, że tylko w 2023 roku – według GUS – pieczywo zdrożało aż o 20 proc. 

– Piekarze zarabiają po 5-6 tys. zł na rękę i trzeba zapewnić im podwyżki. Bo na rynku brakuje piekarzy. Dlatego musimy o pracowników dbać – podkreśla Kurek w rozmowie z „Super Expressem".

Będzie jeszcze drożej

To jednak nie koniec, bo zbliżają się podwyżki. Mowa nawet o wzroście cen o 15 proc. Ma to nastąpić po nowym roku.

Czynników, które trzeba uwzględnić, jest wiele, a wyliczanie zacząć trzeba od podwyżki płacy minimalnej, która wzrośnie dwa razy w ciągu roku.  Od 1 stycznia najniższa pensja podskoczy z 3,6 tys. zł brutto do 4,2 tys. zł brutto. Od 1 lipca do 4,3 tys. zł.

Poza tym może wrócić VAT na żywność i wyższe ceny energii dla przedsiębiorców. Obecnie piekarnie korzystające z gazu płacą ok. 200 zł za megawatogodzinę (MWh). Inne źródło zasilania pieców kosztuje 750 zł za MWh.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama