Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 21:05
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Ludzie przychodzą, pytają i... nic. Nie ma szczepionek na krakena

Pacjenci narzekają, że nie można zaszczepić się nową szczepionką przeciwko COVID-19. Brakuje ich mimo zapewnień Ministerstwa Zdrowia, że są dostępne. Ponoć mają być kolejne dostawy.
Podziel się
Oceń

Najnowsze dane rządowe wskazują, że dziennie przeciwko COVID-19 szczepi się kilka tysięcy osób. Ale nie w każdym województwie tyle samo. Mazowsze odnotowuje 806 szczepień dziennie, Wielkopolska – 457, Pomorze – 137, Podlasie – 5, ale Warmia i Mazury – 0.

Skąd takie różnice? Wśród powodów są m.in. dostępność preparatu i kłopoty z rejestracją na szczepienie.

Zaczęło się 6 grudnia

6 grudnia w Polsce zaczęła się akcja szczepień na nowy wariant koronawirusa – krakena. 

– Szczepienia są dobrowolne i bezpłatne – zapewniło MZ. 

I dodało, że pacjenci mogą zapisać się na szczepienie za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta czy w przychodni albo aptece. Można też skorzystać ze strony pacjent.gov.pl i telefonicznej infolinii.

Szczepionkę Nuvaxovid – przypomnijmy – może przyjąć osoba, która ukończyła 12 lat, wcześniej się nie szczepiła przeciw COVID-19, a jeśli się szczepiła, to od ostatniej dawki minęło pół roku.

Tyle że już na początku zaczęły się kłopoty, bo szczepionek... zbrakło. Polska nie otrzymała odpowiedniej ich ilości, w efekcie nie dojechały one do poradni i aptek, które szczepią.  

Bo brakuje szczepionek

Ludzie przychodzą do przychodni, pytają o szczepienia i słyszą, że nie można się zaszczepić. To przez to, że na dzień dobry do Polski dotarło zaledwie 10 tys. dawek, a chętnych było 7 razy tyle.

Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ) zaapelowali do Ministerstwa Zdrowia o poinformowanie pacjentów, co się dzieje, a placówki o harmonogramie planowanych dostaw.

Iwona Kania, rzeczniczka prasowa resortu zdrowia, poproszona przez PAP o komentarz do sprawy poinformowała, że w czwartek 7 grudnia do Polski dojechała kolejna transza – 200 tys. szczepionek. 

Tyle że ta pierwsza partia 210 tysięcy szczepionek zniknęła błyskawicznie. A pacjenci słyszą w poradniach: – Na razie nie rejestrujemy, ponieważ nie mamy pewności, czy dostaniemy, albo kiedy dostaniemy kolejne szczepionki.

Znowu się spóźniliśmy

Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że wkrótce do Polski trafi kolejna partia szczepionki  200 tysięcy sztuk. 

Z obliczeń naszych ekspertów wynika, że będzie to liczba wystarczająca – podkreśla Iwona Kania. 

Kiedy szczepionki trafią do punktów szczepień? W odpowiedzi słyszymy: w najbliższych dniach.

– Jeżeli chodzi o szczepionki, to jesteśmy trochę jak drogowcy zimą. Spóźniliśmy się – skomentował w TVN24 Michał Bulsa, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie.

Sprawdzamy

Wybieramy województwo lubelskie. Korzystamy z aplikacji IKP. Podajemy kod pocztowy i wskazujemy preparat Nuvaxovid. 

Efekt poszukiwań? W terminie od 10 do 14 grudnia w promieniu 5 km od miejsca zamieszkania nie ma ani jednej placówki, w której można się zaszczepić.

Zmieniamy więc parametry i wskazujemy odległość do 20 km. Z tym samym rezultatem.

Jeszcze jedna próba. Promień do 50 km. I tym razem system nie znalazł ani jednej przychodni czy apteki, w których można przyjąć nową szczepionkę.

Wygląda to na wielki bałagan. Nie wszyscy, którzy chcą, mogą się zaszczepić, co jest sytuacją dramatyczną. – Tak podsumował te sytuację w rozmowie z portalem prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog.
 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama