Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 30 listopada 2024 01:37
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Lubimy pomagać. Szczególnie duże serca mamy w Boże Narodzenie. Ale nie tylko

W ostatnim roku, mimo coraz mniejszej zasobności portfeli Polaków, ponad 80 proc. z nich wsparło akcje charytatywne – wynika z raportu „Social banking” Alior Banku.
Podziel się
Oceń

Niestety pogarszająca się sytuacja materialna wielu osób może niestety wpłynąć na zmniejszenie liczby darczyńców i jednocześnie zwiększyć potrzeby.

Dobrych ludzi jest więcej

Boże Narodzenie jest czasem sprzyjającym dobroczynności. W tym okresie, jak wynika z badań Fundacji Świętego Mikołaja, ponad 62 proc. Polaków czuje potrzebę pomagania innym. 

Najpopularniejszymi formami pomocy są darowizny na cele charytatywne, zakup produktów wspierających akcje dobroczynne, a także bezpośredni wolontariat. Ponad 13 proc. dołącza do akcji charytatywnych prowadzonych przez znane organizacje. Co 10 ankietowany kupuje świąteczny prezent osobom w potrzebie. 

Tylko dla 8 proc. Polaków to przekonania religijne stanowią impuls do spełniania dobrych uczynków, natomiast co 3 Polak wspiera innych przede wszystkim ze względu na poczucie satysfakcji i płynącej z tego radości.

Za niewiele można zrobić tak wiele

Polski Czerwony Krzyż (PCK), jako główna organizacja charytatywna w Polsce, koncentruje się na różnorodnych działaniach pomocowych. 

– Wyliczyliśmy, że wystarczy 78 zł, aby kupić paczkę, która pomoże. Wystarczy 150 zł, żeby zorganizować spotkanie świąteczne, a kilkaset złotych zapewni, że te chwile radości nie będą trwały tylko wieczór, dzień czy dwa – powiedział w rozmowie z Newserią Michał Mikołajczyk, członek Zarządu PCK.

Strategia PCK do 2030 roku obejmuje walkę z głodem, wsparcie zdrowia psychicznego oraz reagowanie na sytuacje kryzysowe. PCK prowadzi zbiórki spożywcze, przygotowuje paczki żywnościowe i świadczy stałą pomoc dla potrzebujących z różnych grup wiekowych.

Biznes zdał egzamin

Zarówno podczas wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej, jak i w innych kryzysowych sytuacjach, polski biznes mocno zaangażował się w działania charytatywne. 

 To była bezprecedensowa sytuacja. Wtedy największa liczba firm zgłosiła się do Czerwonego Krzyża, biznes zdał wtedy egzamin. Firmy pytały, co i gdzie trzeba przywieźć, jakie środki przelać. Na około 300 firm, które się do nas zgłosiły, zarówno spośród naszych dotychczasowych, jak i nowych partnerów, na palcach jednej ręki mogę wskazać te, które pytały o dalszą komunikację tego faktu – stwierdził Michał Mikołajczyk. 

Firmy coraz częściej nie tylko przekazują środki finansowe, ale także świadczą usługi pomocowe. Np. w postaci remontu budynku lub szkoleń.

Dużym wyzwaniem dla organizacji pozarządowych jest teraz podtrzymanie poziomu zaangażowania ofiarodawców.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama