Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 04:35
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Biedaemerytów szybko przybywa. Rząd ma pomysł, jak to zmienić. Ekspertka: Zły!

Rośnie grupa osób, które – chociaż osiągnęły właściwy wiek – nie mają prawa do minimalnej emerytury. Na ich konta wpływają niższe, a niekiedy dużo niższe świadczenia.
Podziel się
Oceń

Tegoroczna waloryzacja emerytur za nami. Od 1 marca 2024 r. najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wynoszą 1783 zł brutto, czyli 1623 zł netto. 

Dla porównania: do 29 lutego 2024 r. najniższa emerytura wynosiła 1588,44 zł brutto, czyli 1445 zł netto. 

Biedni emeryci. Jest ich coraz więcej

Kłopot w tym, że coraz więcej osób dostaje emeryturę niższą niż najniższe świadczenie. „Dziennik Gazeta Prawna” podał, że:

w 2011 r. było ich 24 tys.,

- w 2015 r.  76 tys., 

- w 2021 r. – 310 tys.,

- w 2023  365 tys. 

W 2030 r. – według szacunków – prawa do minimalnej emerytury nie będzie miało ponad pół miliona osób w wieku emerytalnym.

Takie osoby eksperci nazywają „biednymi emerytami”. Większość z nich, bo aż 80 proc., to kobiety.

„Co miesiąc wpływa na ich konto 700-1200 zł. To pokłosie zmian systemu emerytalnego z końca lat 90. 

Przyczyny krótkiego okresu składkowego? Nie tylko problemy ze znalezieniem pracy, lecz także fakt, że kobiety zazwyczaj opiekują się dziećmi, rodzicami, a nie pracują” – czytamy w serwisie.

Rząd chce podciągnąć do minimalnej

Tymczasem Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sonduje pomysł, która zmieniłby tę sytuację. Jak podało Money.pl – resort chciałby podnieść groszowe emerytury do poziomu emerytury minimalnej. 

Czy to sprawiedliwe rozwiązanie? Prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH nie zostawia na nim suchej nitki. Bo – jak mówi – jest zły.

– Dlaczego osoba otrzymująca kilka groszy emerytury, która przez całe swoje życie odłożyła jedną lub dwie składki, miałaby otrzymywać taką samą emeryturę jak osoby ze stażem minimalnym, czyli 20 lat odprowadzania składek dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn – pyta w rozmowie z serwisem. 

I podkreśla: – Tego typu propozycje godzą w elementarną sprawiedliwość społeczną.

Według niej sensowniejszy byłby pomysł byłej prezes ZUS prof. Gertrudy Uścińskiej, żeby groszowe emerytury wypłacać jednorazowo, a nie co miesiąc.

Komu przysługuje minimalne emerytura?

Żeby ją otrzymać mężczyźni musza mieć ukończone 65 lat oraz co najmniej 25-letni okres składkowy i nieskładkowy.

W przypadku kobiet jest to odpowiednio ukończone 60 lat życia oraz 20-letni okres składkowy i nieskładkowy.

Jeśli ktoś nie spełnia tych warunków, ZUS nalicza mu emeryturę niższą niż minimalna.

A ile wynosi dziś emerytura dużo niższa od najniższej? 

2 grosze. Takie świadczenie otrzymuje z ZUS emeryt z Wrocławia. Mężczyzna przepracował (odprowadzał składki) jeden rok, jeden miesiąc i 18 dni. Przeszedł na emeryturę w wieku 65 lat.

Emerytka z Warszawy może „pochwalić się” emeryturą w wysokości 3 gr. Przepracowała jeden miesiąc.

W Rzeszowie kobieta, która również przepracowała miesiąc, otrzymuje „aż” 7 gr więcej. Jej emerytura wynosi 10 gr. 

W przykładach najniższych emerytur w Polsce nie brakuje sytuacji, kiedy okres składkowy wynosi jeden lub kilka dni. 

Na drugim biegunie są najwyższe w Polsce emerytury. 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama