Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 29 czerwca 2024 21:54
Reklama

Zarzuty dla żołnierza WOT za zgubiony karabin. Nie tylko on ma kłopoty

Żołnierz, który zgubił broń na poligonie przyznał się do winy. Ale nie tylko on będzie odpowiadał w tej sprawie.
Podziel się
Oceń

Kpt. Tomasz Tekliński z oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu informuje, że doszło do tego „w wyniku niedopełnienia obowiązku w zakresie nadzoru nad bronią przez żołnierza terytorialnej służby wojskowej”. 

Żołnierz służy w 71 Batalionie Lekkiej Piechoty w Malborku. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Grozi mu teraz do pięciu lat więzienia.

Zguba na poligonie

Chodzi o karabin BOR. To długa broń wyborowa, która ma ponad metr długości. Służy do strzelania na odległość 800 metrów. Na co dzień jest używana przez snajperów. Zaginęła podczas ćwiczeń WOT-owców.

Stało się to w weekend 11 i 12 maja. Wtedy właśnie w Tczewie odbywały się ćwiczenia dzienno-nocne. Kiedy wojsko wróciło w niedzielę do jednostki, okazało się, że brakuje karabinu. 

– Od momentu stwierdzenia zaginięcia żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej wzięli czynny udział w poszukiwaniach zagubionej broni w obszarze swoich działań z ostatnich godzin – mówił wtedy ppłk Robert Pękala, rzecznik prasowy DWOT.

Broni nie udało się jednak znaleźć.

Mama i syn

Niedługo potem na komendę policji zgłosiła się kobieta z nastoletnim synem. Przynieśli karabin. Na tym jednak sprawa się nie kończy.

W trakcie dochodzenia żołnierze OŻW Elbląg ustalili, że zaboru karabinu wyborowego BOR dokonało dwóch 15-latków, którzy – wykorzystując fakt pozostawienia go bez należytego nadzoru – bezprawnie weszli w jego posiadanie – powiedział RMF FM kpt. Tomasz Tekliński.

Teraz chłopcami zajmie się sąd rodzinny i nieletnich. Mają odpowiadać za nielegalne posiadanie broni.


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama