Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 03:48
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Słońce, woda i... utonięcie. Nie ma tygodnia bez tragedii na wodzie

Tragiczny bilans ofiar wody. Z każdym dniem wakacji utonięć jest w Polsce coraz więcej. Często za tymi dramatami stoją brawura i alkohol.
Podziel się
Oceń

W 2023 roku w Polsce tonęło 490 osób. Utonęło 450 osób, w tym 50 kobiet – podaje policja.

Alkohol to wróg pływania

Ofiary wody najczęściej miały powyżej 50 lat – 224 osoby. Najczęściej ludzie tracili życie, kąpiąc się w rzekach (121 przypadków) i jeziorach (111). 

Do tragedii dochodziło także podczas kąpieli w miejscu niestrzeżonym, ale nie zabronionym (54), lub w miejscu zabronionym (33).

– 82 osoby przed utonięciem piły alkohol – podsumowują policjanci. 

Sezon utonięć wakacyjnych 2024

Ciepło i słońce zachęcają do spędzania czasu nad wodą. Niestety nie zawsze w miejscach przeznaczonych do kąpieli. A często przy alkoholu. To właśnie najczęstsze przyczyny wakacyjnych utonięć. 

Bilans tegorocznych utonięć wakacyjnych jest równie tragiczny:

  • w czerwcu utonęły 52 osoby,
  • w lipcu już 17 osób.

Reanimacja zakończyła się przegraną

Jedna z tych osób utonęła w ostatnią sobotę (6 czerwca). Około godz. 21 jeden z turystów podczas kąpieli w Jeziorze Białym w Okunince (woj. lubelskie) natrafił na dryfujące w wodzie ciało.

– To młody mężczyzna. Policjanci przetransportowali go na brzeg. Niestety reanimacja nie dała efektów – powiedział Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego lubelskiej policji.

Przez następnych kilkanaście godzin policjanci próbowali ustalić tożsamość zmarłego. W niedziele okazało się, że ofiara to 16-latek. Przyjechał z kolegami wypoczywać nad jeziorem. Znajomi topielca widzieli akcję ratunkową, ale nie odezwali się ani słowem. Bali się, bo wszyscy mają po 16 lat i byli pod wpływem alkoholu. 

Czarna seria

Na Podkarpaciu mówi się już o czarnej serii. W sobotę utonął tam mężczyzna, który pływał motorówką po Jeziorze Solińskim. Dzień wcześniej w Rudnej Małej utonęli dwaj mężczyźni. 

– W pewnym momencie do wody wszedł jeden z nich, za nim drugi z mężczyzn. Obaj zniknęli pod wodą. Świadkowie próbowali ich ratować, ale woda była zbyt mętna – relacjonowała rzeszowska policja. 

Szkoła żegna Weronikę

Kaliskie liceum, do którego chodziła Weronika pogrążone jest w żałobie. 

„Niezwykle towarzyska, swoim pozytywnym usposobieniem potrafiłaś dodać każdemu otuchy. Sprawiałaś, że nawet zły dzień stawał się jasny. Twoje światło wskazywało drogę niejednej zbłąkanej duszy” – czytamy na profilu szkoły.

Weronika utonęła w Skorzęcinie, miejscowości wypoczynkowej w Wielkopolsce. Pływała na rowerze wodnym. W pewnym momencie skoczyła do wody popływać. Nie miała kapoka. 

Jeszcze przed przyjazdem strażaków dziewczynę wyciągnęli z wody WOPR-owcy. Podjęli akcję reanimacyjną. Kiedy nad wodę dotarł śmigłowiec z ratownikami na pokładzie, mogli stwierdzić już tylko zgon nastolatki.

Ofiara przydomowego basenu

Takich historii jest więcej. Lecz chyba najmocniej w pamięci zapada ta z gminy Urzędów na Lubelszczyźnie. Tam 13-latek utonął w przydomowym basenie. 

Na miejsce przybyła straż pożarna, pogotowie, policja oraz helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po wyłowieniu chłopca z wody rozpoczęto akcję reanimacyjną. Trwała kilkadziesiąt minut, ale dziecka nie udało się uratować.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama