Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 16:45
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Zaraza atakuje. Jak widzisz plamkę, to już po ogórkach

Ogórki atakuje tajemnicza zaraza. W ciągu trzech dni może zniszczyć całe uprawy.
Podziel się
Oceń

Słoiki już naszykowane i zapełniają się chrzanem i koprem. W szklanych pojemnikach lądują oczywiście ogórki, bo w wielu domach właśnie robi się na zimę przetwory z ogórków. I to nie tylko tradycyjne kiszone czy konserwowe, ale także ich bardziej oryginalne warianty. 

W wyszukiwarce internetowej Google coraz większą popularność zyskują takie frazy jak „ogórki w musztardzie” albo „ogórki z curry”.

Zaraza atakuje

Ale nie mamy dla miłośników ogórków dobrych wiadomości. W całej Polsce panuje zaraza, która niszczy uprawy. Zarówno te wielkie – przemysłowe, jak i mniejsze – przydomowe. Nagle na liściach pojawiają się niewinne plamki. Mijają trzy dni i warzywa są już do niczego. Liście i łodygi momentalnie usychają i ogórki nie mają możliwości pobrania wody. Padają.

– U nas ogórek się jakoś jeszcze trzyma, ale u sąsiadów już nie ma. Kiedyś mówiło się na to zaraza. Dzisiaj wiadomo, że mączniak i kanciasta plamistość – mówi wp.pl Tomasz Boczek, plantator z Mazanowa.

Zaskoczenie

Pani Dominika ogórki uprawia na działce i zebrała już pierwsze sztuki. O zarazie słyszała i się jej boi. 

– Codziennie oglądam liście. Zdarzały się lata, że coś je zżerało. Były to np. ślimaki, ale teraz jestem zaskoczona, że jakaś zaraza atakuje – opowiada.

Ta zaraza może występować w dwóch wersjach. Jak tłumaczy Karol Kłopot z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego – to bakteryjna kanciasta plamistość ogórka albo jeszcze częstszy mączniak rzekomy. Są do siebie podobne.

Rolnicy pryskają uprawy nawet częściej niż zazwyczaj, ale to może nie pomóc. Winna jest pogoda. 

– Jak jest bardzo ciepło i wysoka temperatura się utrzymuje, to choroby grzybowe się nie rozwijają. Ale jeżeli jest tak jak teraz: rano i wieczorem rosy, mgły, opady od czasu do czasu, a w ciągu dnia wysokie temperatury, to są świetne warunki sprzyjające rozwijaniu się chorób takich jak mączniak rzekomy – tłumaczy wp.pl Karol Kłopot.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama