Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:55
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Zalewają nas używane auta. Coraz starsze i coraz więcej

Na potęgę sprowadzamy z zagranicy używane samochody. Minusem jest to, że często są to auta nie tylko wiekowe, ale także uszkodzone.
Podziel się
Oceń

Według danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar „od początku roku do końca lipca prywatni importerzy sprowadzili ich ponad 518  tys., o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej – podaje „Rzeczpospolita”.

Tylko w lipcu zarejestrowano ich aż 87 tys. osobówek i  dostawczaków. Ten rok – jak prognozuje Samar – zamkniemy liczbą nawet 960 tys. aut z importu. Najwięcej od 10 lat.

Zdecyduję się na używkę z zagranicy

Pan Michał jeździ 12-letnim Hyundaiem i30 cw. Auto rodzinne, przydatne, ale czas je zmienić. 

– Szwankuje w nim coraz więcej i już od kilku lat myślę nad zmianą – podkreśla. 

Co go powstrzymuje? – Od pandemii ceny samochodów mocno poszły w górę. Na samochód z salonu mnie nie stać. Zostaje rynek wtórny, ale muszę to skalkulować. Za swój mógłbym dostać może 20 tys. Przynajmniej drugie tyle muszę dołożyć – odpowiada.

I dodaje: – Używka z zagranicy to chyba to, na co się zdecyduję.

Nieuczciwi dilerzy oszukują klientów

Znalezienie w miarę nowego auta na pewno się uda, ale proste nie będzie. Aż 56 proc. obecnie sprowadzanych ma więcej niż 10 lat. Młodszych niż cztery lata jest mniej niż 10 proc., a średnia importowanych pojazdów wynosi 12,3 roku.

– Importowane samochody są często przedmiotem różnych oszustw ze strony nieuczciwych dilerów, którzy próbują zwiększyć zyski, oszukując klientów – mówi w rozmowie z dziennikiem Karolína Topolová, dyrektor generalna Aures Holdings.

Aż 70-80 proc. sprowadzanych do Polski samochodów jest z cofniętym przebiegiem.

Skąd ściągamy używane auta

Kierunki, z których do Polski wjeżdżają używki są niezmienne od lat. To Niemcy (295 tys. od stycznia do lipca), Francja (59,3 tys.), Belgia (42,1 tys.).

Błyskawicznie rośnie import z USA: w lipcu było to już czwarte źródło zaopatrzenia prywatnych importerów w Polsce (30,6 tys. aut w br.) – czytamy.

I chociaż są tańsze, częściej bywają uszkodzone. 

„Według firmy Carfax Europe, która zbiera dane o autach, przeważająca większość pojazdów z USA jest powypadkowa lub zakwalifikowana jako nienadające się do ruchu” – ostrzega Rz.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama