Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 22 października 2024 16:57
Reklama

Znany kucharz ofiarą oszustów. Jakubiak ostrzega swoich fanów

Tomasz Jakubiak, znany i lubiany kucharz, walczy z rzadkim nowotworem. Leczenie kosztuje. Zarabia na sprzedaży książki. Do akcji weszli oszuści.
Podziel się
Oceń

W sieci pojawiły się fałszywe konta. Ktoś próbuje się podszyć pod byłego jurora MasterChefa.

Bardzo rzadki nowotwór

Tomasz Jakubiak jest znanym kucharzem. Ogólnopolską popularność zyskał dzięki swojemu programowi „Sztuka mięsa”, a potem jako juror w popularnym programie MasterChef. Jest też aktywny w mediach społecznościowych. Dzieli się z internautami swoimi przepisami.

W ostatnich miesięcy Jakubiak bardzo schudł. Stracił 20 kg. Pojawiły się domysły. O tym, co się naprawdę dzieje, opowiedział w „Dzień dobry TVN”.

– Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie – mówił.

Na swoim Instagramie Jakubiak umieścił filmik, w którym wspomniał o swojej książce „Ugotuj mi, Tato”. Uruchomił jej sprzedaż z informacją, że zarobione w ten sposób pieniądze chciałby przeznaczyć na walki z nowotworem, bo to – jak określił – finansowa „studnia bez dna”. 

Tu zobaczysz i posłuchasz Tomasza Jakubiaka.

Oszuści poczuli pieniądze

Najwyraźniej okazję do zarobku wyczuli też oszuści. W sieci zaczęły powstawać fałszywe konta podszywające się pod znanego kucharza. W odpowiedzi Tomasz Jakubiak na swoim oficjalnym koncie ostrzegł swoich fanów przed oszustami.

„Ktoś podszywa się pode mnie, zakłada fałszywe konta. Zgłaszajcie to proszę i nie klikajcie w podane linki. To tutaj to moje jedyne oficjalne konto. Jedyne wsparcie to zakup e-booka lub oficjalna zrzutka, która zostanie ogłoszona przez oficjalną fundację” – wyjaśnił.

Tu ostrzeżenie Tomasza Jakubiaka.

Internauci komentowali:

„Też się nabrałam na Twoje fałszywe konto”.

Nie mam słów poza bardzo brzydkimi.

„Straszne to jest”.

 

 


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama