Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 09:25
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

Minęła moda na bywanie w galeriach. Zakupy robimy gdzie indziej

Odwracamy się od galerii handlowych, które notują już dwucyfrowe spadki kupujących. Dlaczego przestaliśmy lubić te miejsca? Bo zmieniły się nasze nawyki.
Podziel się
Oceń

„Właśnie się dowiadujemy, że w czwartej dekadzie naszej wersji kapitalizmu Polakom znudziły się galerie handlowe” – podsumował na X Janusz Pietruszyński, redaktor naczelny Cire.pl i komentator gospodarczy.

Raport przygotowała firma technologiczna Proxi.cloud. Pod lupę wzięła 710 placówek i 1,5 mln klientów. Co pokazała ta analiza?

Galeriom leci we wszystkich regionach

W trzecim kwartale ruch w galeriach handlowych spadł o 12,4 proc. rok do roku. To bardzo duży odpływ klientów.

Spadek odnotowały placówki we wszystkich województwach. Największy:

  • podkarpackie – o 21,3 proc., 
  • warmińsko-mazurskie – 20,5 proc.,
  • podlaskie – 18,1 proc. 

Najmniejszy spadek odnotowały województwa:

  • świętokrzyskie – 4,7 proc., 
  • mazowieckie – 5,5 proc.,
  • opolskie – 8,4 proc. 

W ocenie Sylwii Kaski z Proxi.cloud wpływ na to ma zróżnicowana sytuacja społeczno-ekonomiczna w poszczególnych częściach kraju.

– Znaczenie mogą mieć też czynniki losowe, np. możliwe remonty części galerii handlowych. Na różnicowanie dynamiki ruchu w galeriach handlowych może mieć wpływ również różne tempo ekspansji sieci dyskontów w poszczególnych regionach – komentuje.

Dlaczego Polacy przestali lubić zakupy w galeriach? 

W ocenie ekspertów – po pierwsze – mogła to spowodować inflacja. Mocniej trzymamy się zasady, że mniej wydajemy, rozsądniej kupujemy i bardziej przyglądamy się cenom.

Po drugie – zmienia się nasz styl życia. „Bywanie w galeriach handlowych (…) jest passe. Przeszliśmy długą drogę od szalonego entuzjazmu z lat 90 i początków wieku” – skomentował na X Janusz Pietruszyński, naczelny Cire.pl.

I dodał: „Żyjemy w dekadzie zakupów internetowych i paczkomatów. Puste parkingi w galeriach i coraz więcej lokali do wynajęcia. Na horyzoncie (…) likwidacje galerii, odzyskiwanie terenów pod inny rodzaj zabudowy, bankructwa konceptu zakupy + food hall + rozrywka”.

Co nas czeka w ostatnim kwartale 2024 roku?

Eksperci nie mają wątpliwości, że teraz handel będą napędzały święta. Bo na nich raczej nie oszczędzamy. Ale czy ten mechanizm zadziała także w galeriach?

– Czy zakupy spożywcze nie przeniosą się jeszcze bardziej do sklepów dyskontowych? I czy prezenty jeszcze częściej i chętniej będziemy kupowali w internecie? – zastanawia się Tomasz Przewoźnik z WSB Merito, cytowany przez gazeta.pl.

I odpowiada: – Jeżeli tak, to spadki odwiedzających w centrach handlowych będą widoczne również w czwartym kwartale tego roku.

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama