Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 31 marca 2025 16:42
Reklama

Wybory 2025. Został tylko tydzień. Kolejne kandydatki przyniosły do PKW podpisy

Magdalena Biejat i Jolanta Senyszyn złożyły w PKW podpisy poparcia, które mają uczynić je kandydatkami na prezydenta Polski. Lista na razie liczy siedem nazwisk.
Podziel się
Oceń

Żeby czyjeś nazwisko znalazło się na karcie do głosowania 18 maja, trzeba najpierw zarejestrować komitet wyborczy (termin już minął) i zebrać 100 tys. podpisów poparcia. Termin rejestracji kandydata na prezydenta upływa za tydzień – 4 kwietnia o godzinie 16.

Aktualna lista kandydatów 

Na razie PKW informuje, że jest siedem osób, które oficjalnie startują w wyborach i zostali zarejestrowani jako kandydaci na prezydenta. Są to:

  • Artur Bartoszewicz,
  • Grzegorz Braun,
  • Szymon Hołownia,
  • Sławomir Mentzen,
  • Karol Nawrocki,
  • Rafał Trzaskowski,
  • Adrian Zandberg.

Magdalena Biejat: Głosujcie na Poslę, która stoi po stronie świeckiego państwa

Do PKW właśnie zgłosiły się z podpisami dwie kolejne kandydatki. To Magdalena Biejat z Nowej Lewicy i także lewicowa, ale startująca z własnego komitetu Jolanta Senszyn.

Pierwsza dostarczyła 419 tys. podpisów. 

– Spotykamy się z niesamowitą ilością wsparcia, dobrych reakcji, ciepłych słów. To daje nam siłę, by dalej toczyć tę kampanię i przekonywać do tego, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich nie istnieje coś takiego jak stracony głos – mówi.

I zachęca: – Wykorzystajcie ją do tego, by zagłosować na Polskę, która idzie do przodu, na program, który jest dla was ważny. Na Polskę, w której postulaty lewicy zyskują siłę i posłuch. Która stoi po stronie świeckiego państwa, praw kobiet, budowania mieszkań na wynajem i walki z kryzysem mieszkaniowym, po stronie zwykłych obywateli, a nie wielkich korporacji. 

Joanna Senyszyn: W każdych wyborach są różne niespodzianki 

Zebrała 150 tys. podpisów. – W każdych wyborach są różnego rodzaju niespodzianki i być może w tych wyborach również taka niespodzianka nastąpi – ocenia swoje szanse. 

Ale z jej startem może być różnie. 150 podpisów to nie jest liczba imponująca, bo np. Rafał Trzaskowski zebrał ich ponad 1,2 mln, a Karol Nawrocki ponad 1,3 mln.

Trzeba też przypomnieć, że w 2023 r. Senyszyn chciała kandydować do Senatu. Potrzebowała wówczas 2 tys. podpisów. Polityczka złożyła o 740 więcej, ale PKW dużą część z nich odrzuciła. Aż 1041 podpisów zawierało błędy, m.in. podano inny adres albo wpisano błędny – niepełny lub nieczytelny – numer PESEL.

Lista zamknie się na 10 nazwiskach?

Co do kolejnych kandydatów, to Marek Jakubiak już jakiś czas temu zapowiadał, że ma wymaganą liczbę podpisów i zarejestruje swoją kandydaturę. 
Jeżeli na nim lista się zamknie, to w wyborach 18 maja będzie ze sobą konkurowało 10 kandydatów. Na 37 zgłoszonych wcześniej komitetów.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama