W sklepie jest tylko ochrona, która pilnuje, czy klienci nie oszukują i nie kradną. Tak wygląda sklep PSS Społem Kwidzyn w niedzielę niehandlową. I to, jak przekonuje prezes spółdzielni, zgodnie z prawem.
Wózki XXI wieku w sklepie bez obsługi osobowej
„W sklepie Kwidzynie – całkiem sporym, bo o powierzchni 800 mkw. – w niedziele nie ma kasjerów, jest za to dwóch ochroniarzy. Klienci robią zakupy samodzielnie. Mogą skorzystać z kas samoobsługowych lub – tu nowość – z wózka zakupowego, który sam skanuje wkładane do niego produkty” – donoszą wiadomoscihandlowe.pl.
Chodzi o to, że w dzień wolny można przyjść na zakupy, ale nie ma w sklepie obsługi. Klient płaci też sam i nie używa do tego gotówki. Z pracowników jest tylko ochrona. Ale ta nie pomaga w zakupach.
– Wszyscy zastanawiają się, jak uruchomić sklepy w niedziele, a ja myślę, że mój sposób jako jedyny jest legalny – podkreśla Karol Sienkiewicz, prezes spółdzielni,
I tłumaczy, że wprowadzony kilka lat temu ustawą zakaz handlu dotyczy zakazu pracy wykonywanej przez ludzi.
– U nas nie ma obsługi osobowej. Mamy tylko dwie osoby z ochrony, które pilnują, żeby nikt niczego nie wyniósł ze sklepu – dodaje.
Co z alkoholem i papierosami?
Na razie nie można jednak w ten sposób kupić alkoholu i papierosów. Ale to też ma się zmienić. W sklepie ma stanąć szafa z takimi produktami. Klient będzie mógł z niej brać towar. A co z potwierdzeniem wieku?
– W tym momencie ochroniarz po prostu sprawdza wiek; jest wystawiona szafa z blokadą, którą trzeba zdjąć. Zamiast tego będzie automat – odpowiada prezes Sienkiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze