Sebastian M. nie wrócił jeszcze do Polski, aby stanąć przed sądem. Tymczasem jego żona pozywa internautę.
Nie zapadła spodziewana decyzja w sprawie Sebastiana M. Jest podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1. Zginęły wtedy 3 osoby.
Eksperci od wypadków drogowych przeanalizowali przebieg koszmaru na A1. Wynika z tego, że Sebastian M. swoim bmw mógł jechać grubo ponad 300 km/h. Hamowanie zajęło mu ponad pół kilometra.
Kto był sprawcą wypadku? Ile samochodów brało w nim udział? Czy ktoś poniesie karę? Mnożą się pytania wokół strasznego wypadku na autostradzie A1. W rozbitym samochodzie zginęła rodzina z małym dzieckiem.