Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 00:09
Ważne:
  • * Telewizja Olsztyn zatrudni dziennikarza na umowę o pracę. Oferty proszę kierować na adres: [email protected] *
Reklama

O ile podskoczą nam rachunki za prąd po odmrożeniu cen? Polacy już się boją

Do końca czerwca ceny energii są zamrożone. Co czeka nasze portfele od lipca? Ministerstwo Klimatu i Środowiska uspokaja: rachunki za bardzo nie urosną.
Podziel się
Oceń

PiS – przypomnijmy – planował zamrożenie cen energii przez cały 2024 rok. Tyle że w przygotowanym przez rząd Morawieckiego projekcie budżetu nie zaplanował na to pieniędzy. 

Dlatego teraz wiele osób boi się drastycznych podwyżek od lipca. 

Ile płacimy za prąd w tym półroczu?

Ceny za pierwsze półrocze 2024 zatwierdził Urząd Regulacji Energetyki (URE). Obniżki są odczuwalne i dla odbiorców, i dystrybutorów energii. 

I tak w pierwszym półroczu płacimy 412 zł za 1MWh (0,41 zł za 1 kWh). 

O 50 proc. zmieniły się limity zużycia prądu. Po ich przekroczeniu stawka wzrośnie do 693 zł za 1 MWh/0.69 zł za 1 kWh. 

Obowiązujące w 2024 r. limity wynoszą:

- 1500 kWh dla gospodarstwa domowego,

- 1800 kWh dla osób z niepełnosprawnością,

- 2000 kWh dla rolników i rodzin z Kartą Dużej Rodziny.

Co nas czeka od lipca?

Nie będzie drastycznych podwyżek cen energii – odpowiada Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Na czym projektuje ten optymistyczny wariant przyszłości?

– Ceny energii elektrycznej na światowych rynkach spadają, więc i rachunki nie będą dużo wyższe – wyjaśnił w RMF FM Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska. 

I dodał: – Szykujemy nowe rozwiązania. Szczegóły podamy wkrótce.

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama