Tego dnia ta młoda para nie będzie wspominać z łezką w oku. A jeśli pojawią się łzy, to tylko dlatego, że zostali okradzeni. Policja namierza złodzieja.
Wśród nich są też nieletni. Sklepy próbują się bronić na własną rękę. Jak? – Nie okazywać złodziejom litości – mówi właścicielka jednej z Żabek.
Zbliża się Wielkanoc. To czas, kiedy wzmaga się aktywność sklepowych złodziei. Bo ci tylko czekają na okazję, żeby zgarnąć towar z półki i nie zapłacić.
Po cichu liczyła, że nie wpadnie. Wypatrzyły ją jednak kamery. 73-latka kilkadziesiąt razy okradła ten sam sklep. Policja odnotowuje coraz więcej kradzieży sklepowych.
38-latek usłyszał 5 zarzutów. Węgorzewscy kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże z włamaniem. 38-latek w grudniu oraz styczniu włamał się do przyczep campingowych na terenie działek rekreacyjnych.
Ponieważ było to niezgodne z prawem, to młodemu mężczyźnie grozi teraz aż 8 lat więzienia. Sprzedawca wymyślił sobie cwany sposób na szybki zarobek.
Dramatycznie rośnie liczba przypadków sklepowych kradzieży. Tymczasem niedawno zmieniło się prawo, które sprawia, że złodziejom łatwiej uniknąć poważniejszej odpowiedzialności.
Są już emerytkami, ale z przeszłością. I to jaką. Ukradły 55 mln zł i doprowadziły bank do bankructwa. Za to, co zrobiły, stanęły teraz przed sądem.
Od 1 października wzrósł limit kwotowy, od którego kradzież jest przestępstwem. Tymczasem najnowsze dane pokazują, że Polacy kradną w sklepach na potęgę.
Za tydzień zmieni się finansowy próg, od którego kradzież jest przestępstwem. A to sprawi, że wiele osób opuści więzienia.