Aż trudno uwierzyć w tę historię, ale to prawda. Mężczyzna zatrzymany przez drogówkę wsiadł do radiowozu... i odjechał.
Samochód potrącił na rondzie rowerzystę. Takie wypadki nie są niestety rzadkie, ale w jednym przypadku ta historia ma zdumiewający ciąg dalszy.
Kandydatka KO do Sejmu została zaatakowana na targowisku. Ktoś wtargnął do biur polityczki PiS. Emocje kampanii wyborczej udzielają się nie tylko walczącym o mandaty kandydatom.
Kto był sprawcą wypadku? Ile samochodów brało w nim udział? Czy ktoś poniesie karę? Mnożą się pytania wokół strasznego wypadku na autostradzie A1. W rozbitym samochodzie zginęła rodzina z małym dzieckiem.
Mężczyzna nagrał kierowcę, który mógł popełnić wykroczenie drogowe. Wysłał film policji. A ta ukarała autora nagrania.
W niektórych komendach testy pokazywały błędny wynik nawet w 80 proc. przypadków. Narkotesty używane przez policję są do niczego.
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o popełnienie zbrodni w 1987 roku. Miał wtedy zabić kobietę.
„Sprawa Iwony Wieczorek” nie obiecuje, że pokaże rozwiązanie zagadki. Ale i tak wiele wnosi do jednej z najbardziej tajemniczych historii w Polsce ostatnich lat.
Skandaliczne wydarzenia na jednej z plebanii. Kilku księży zaprosiło striptizera. Impreza zakończyła się wezwaniem policji.
Komendant główny policji przekonywał, że dostał w prezencie sprzęt grający. Okazał się nim granatnik, który wystrzelił w gabinecie. Dopiero teraz widać, jak duże były zniszczenia.